1. Pierwsza od lewej Głęboko oczyszczająca
maseczka przeciw wągrom z 0,5% kwasem salicylowym - Avon
Clearskin -
Maseczka ma fajny kolor niebieski tkże dobra na hallowen ;) Ale nieststy po jakiś 10 minutach zasycha i staje się biała więc po zabawie . A tak na serio maseczka niezła, dość mocno ściąga skóre dlatego polecam tylko dla mieszanej i tłustej. Maseczkę nakładamy i po jakis 10 minutach zasycha nam na buzi wtedy zmywamy . Przy regularnym stosowaniu troche poprawia wygląd cery troszkę zweża pory , wysusza krostki ale jakoś nie zauważyłam zbytniej eliminacji wągrów . Nie jest to żaden niezbędnik napewno są dużo dużo lepsze.
2.Druga od lewej PLANET SPA Maseczka błotna do twarzy z minerałami z Morza Martwego - Maseczka typu nakładamy i za 10 minut zmywamy po zascnięciu .To jest jak dla mnie hit całej serii planet spa i wśród maseczek które do tej pory używałam .Delikatnie rozgrzewa skóre więc usuwane są przy tym toksyny . Lekko oczyszcza wygładza i matowi naszą skórę. Ja jestem bardzo zadowolona z jej działania także gorąco polecam . Zapach mogłaby mieć inny bo nie przepadam za zapachem soli ;) No ale nie wszystko można mieć .
3.Fioletowa - PLANET SPA Maseczka głęboko oczyszczająca pory Tajski Kwiat Lotosu- Nakładamy i zmywamy po zaschnięciu . Nieststy maseczka wypadła bardzo słabo . Czekałam na fajne oczyszczenie skóry raz drugi trzeci czwarty i... NIC .. maseczka poprostu sobie jest na naszej buzi ładnie pachnie a pozatym nie robi nic ...
4.Ostatnia- PLANET SPA Maseczka wygładzająca - Ciekawa maseczka typu peel off . Mój ulubiony zapach - japońskie sake i ryż . Uwierzcie mogłabym siedzieć pół dnia i wdychać ! Zaskoczyła mnie okazała się naprawde fajnym specyfikiem , buzia po niej jest gładka i abrdzo przyjemna w dotyku . Dobrze się sciąga nie rwie się na kawałeczki co przy większości maseczek typu peel off nieziemsko mnie wkurza.
Podsumowując: najbardziej polecam maseczkę błotną oraz wygładzającą w tej chwili najczęściej używam tylko tych dwóch i na stan swojej skóry nie narzekam ;)
A tak będziecie wyglądać jak przechlujecie z ilośćią specyfików nakładanych na buzie :
Wiec patrzcie co kupujecie ;)
Przy ostatnim zamówieniu koleżanka dorzuciła mi maseczkę wygładzającą. Od 2 tygodni czeka na swoją kolej, ale jakoś nie jestem przekonana do kosmetyków pielęgnacyjnych z AVON, chociaż o linii Planet SPA słyszałam wiele dobrego. Może dzisiaj się skuszę?
OdpowiedzUsuńDaj znać jakie są Twoje odczucia i opinie ;)
OdpowiedzUsuńMam fioletowa... nawet niezla. Zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńja niestety ostatnio zraziłam sie do maseczek, po błotnej z ziaji obudzilam sie z nieprzyjacielami na twarzy :o zapraszam do mnie :)) również własnie zaczynam przygodę z blogowaniem :)
OdpowiedzUsuńostatnie zdjecie - mistrzostwo :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam tajski kwiat lotosu :)) mega zapach i świetnie działa.
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
No właśnie na każdego inaczej działa ;) u mnie niestety nie zdała egzaminu :(( ale ładnie pachnie to trzeba jej przyznać ;)
OdpowiedzUsuńhehe genialne ostatnie zdjęcie :)
OdpowiedzUsuń